
Randki od święta, czyli moje świąteczne guilty pleasure
Kiedyś świąteczne filmy zbywałam machnięciem ręki. Jakoś mnie nie bawiły i wydawały mi się stratą czasu. Z wiekiem przychodziła mi […]
Kiedyś świąteczne filmy zbywałam machnięciem ręki. Jakoś mnie nie bawiły i wydawały mi się stratą czasu. Z wiekiem przychodziła mi […]
Już prawie połowa marca, więc czas najwyższy na podsumowanie filmowe lutego.
Piękny miesiąc maj został przeze mnie wykorzystany na miarę moich tegorocznych możliwości. Z czterech (albo pięciu – jeśli liczyć przedłużony […]